Muł pociągowy naszego państwa przemówił ludzkim głosem.
Tym mułem jest przedsiębiorca prowadzący niewielki biznes. Nie trzeba się z nim zgadzać, ale warto wysłuchać:
Od wielu już lat tak naprawdę nie miałem na kogo głosować. A teraz mam.
Jak dotąd sobie radziłem. Głosowałem przeciwko czemuś lub głosowałem na przyjaciół.
Ale teraz wreszcie mam na kogo zagłosować. I budzi to we mnie zdziwienie.
Zdziwienie tym większe, że w życiu bym nie pomyślał o tym, że moim wyborem będzie akurat ta partia. Z różnych względów, głównie ideologicznych.
Ale, jak mawia stara prawda, przez żołądek do serca.
Od rozstania z firmą, w której pracowałem przez kilkanaście lat, jakoś sobie radzę. Prowadzę własną działalność gospodarczą i jeśli się da to chciałbym, by tak pozostało.
Żaden szef mi nie mówi, że coś zrobiłem nie tak.
Ale od pewnego czasu znowu zazdroszczę tym, którzy są na etatach. Dobija mnie składka zdrowotna, której oni nie płacą a ja tak. Ktoś kto pracuje na etacie, nawet nie jest w stanie wyobrazić sobie, ile się teraz płaci.
PiS, który wprowadzał zakaz handlu w niedziele rzekomo w interesie małych rodzinnych firm, dobił je swoim "Ładem". I chodzi nie tylko o sklepiki, ale o szereg innych maleńkich biznesów, prowadzonych rękoma ich właścicieli.
Uchylenie morderczej składki zdrowotnej, zdaje się, że cała obecna koalicja rządząca miała w swoim programie. Zdaje się, że przed wyborami obiecywała wycofanie się z całego "nieładu". I co? Przecież na nim stracili nie tylko przedsiębiorcy. Ten "nieład" uderzył równie mocno w samorządy terytorialne.
Wracając do składki zdrowotnej. Tylko Polska 2050 domaga się jej naprawy. PO i Nowoczesna może i by też chciały, no ale przecież budżet jest w dramatycznej sytuacji. Tak więc na dary dla tych, którzy i tak są na garnuszku podatników jest, ale naprawienie krzywd wyrządzonych przez pisowski "Ład" nie ma.
W ramach koalicji rządzącej najbardziej niezrozumiałe jest podejście Lewicy. Lewica chce likwidacji "śmieciówek" i przekształcenia ich w umowy o pracę. Ale kto ma tych ze "śmieciówek" zatrudniać? Ci drobni przedsiębiorcy, których dziś nie stać na opłacenie danin wobec państwa?
Odrzucam argument, że składki zdrowotnej i podatków nie da się obniżyć ze względu na trudną sytuację budżetową. Po pierwsze jest wreszcie KPO. Ostatnio słyszałem panią minister Nałęcz jak mówiła na co KPO ma zostać wydany. Poza żłobkami i przedszkolami nie słyszałem żadnego innego konkretu.
Pani minister podpowiem - KPO powinien zostać wydany na to, co ma w nazwie - Krajowy Program Odbudowy.
To właśnie przedsiębiorcy najbardziej ucierpieli w pandemii. I to właśnie przedsiębiorcy płacą podatki, za które są kupowane czołgi, są budowane drogi, są wypłacane pensje dla nauczycieli i urzędników.
Czy w obecnej sytuacji finansów państwa obniżyć podatków i składki zdrowotnej rzeczywiście się nie da? Nie znam danych i ekonomistą nie jestem. Wiem jednak to, że dobijanie przedsiębiorców nie skończy się niczym dobrym. A przede wszystkim nie skończy się dobrze dla finansów państwa.
Ci, którzy nie będą w stanie dłużej wytrzymać obciążeń, po prostu wyjadą do innych krajów Unii Europejskiej, znajdą sposoby, by znowu rejestrować firmy w Czechach lub na Słowacji albo po prostu przejdą do szarej strefy.
Na koniec zapraszamy was na główną stronę iboma.media. Znajdziecie tam bardzo ciekawe filmy.
***
Uwaga
Poruszający film o pandemii: "Czas próby, część trzecia". aby zobaczyć kliknij nasze logo.
Na stronie również inne ciekawe dokumenty filmowe. Zadziwią cię albo nawet zszokują.
***
Artykuł tytułu prasowego "Nowa Panorama"
Informacje o redakcji:
Wpisując w przeglądarce ten link zamień podkreślniki na kropki
Następnie wpisz w belce wyszukiwania hasło "stopka redakcyjna"
Mateusz Cieślak
Comments